
Piłkarski Weekend (05.04.2014r.)
FC AQUILA ? Zalew Stepnica (05.04.2014r.)
Po prawie półrocznej przerwie wznowiliśmy rozgrywki w B-Klasie. Nasza grupa liczy już tylko tylko cztery drużyny, gdyż Pomorzanin II Przybiernów i Jeziorak II wycofały się z rozgrywek w trakcie sezonu. Oprócz Aquili w grupie są Zalew Stepnica, Ina II Goleniów, Leśnik Kliniska.
Pierwszy mecz rundy wiosennej rozgrywaliśmy w Szczecinie. Ze Stepnicy przyjechał do nas lider tabeli, dla którego każdy wiosenny mecz jest spotkaniem o 3 punkty i o zachowanie bezpiecznej przewagi nad drugą w tabeli Iną II.
Pojedynek rozpoczął się o godzinie 19:30 na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Witkiewicza. Od początku spotkania to goście byli drużyną agresywniejszą i dominującą. Tymczasem w naszej drużynie od pierwszego gwizdka sędziego panował chaos, brak porozumienia i niedokładność. Cały zespół w mig zapomniał o przedmeczowych założeniach i nie zagrał na swoim optymalnym poziomie, który ciężko wypracowywał przez ostatnich kilka miesięcy. Świadczy o tym niestety bezwzględna statystyka: w pierwszych 45 minutach oddaliśmy w sumie 3 uderzenia na bramkę, z czego tylko jeden w światło bramki.
Naszą chaotyczną grę i problemy z ustawieniem wykorzystali przeciwnicy podając piłkę do niekrytego napastnika Bartka Nawrockiego, który zdobył dwie bramki w 26 i 35 minucie spotkania. Należy jednak pochwalić naszego bramkarza Michała Kamińskiego, który w tym wypadku nie mógł się lepiej zachować by uchronić nas przed utratą bramek, a jeszcze dwukrotnie wykazywał się refleksem w bardzo groźnych sytuacjach broniąc dostępu do bramki i uniemożliwiając przeciwnikowi powiększenie przewagi.
W drugiej części spotkania udało nam się przejąć inicjatywę, jednakże nie potrafiliśmy przebić się przez szczelny blok obronny drużyny ze Stepnicy. Mimo, że kilka razy wykreowaliśmy sytuacje strzeleckie, to w kluczowym momencie nie zachowaliśmy zimnej krwi. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i zawodnicy Zalewu wrócili do domu z 3 punktami.
Do następnego spotkania w lidze z Iną II mamy?.. prawie 3 tygodnie przerwy, które na pewno poświęcimy na poprawę jakości gry, by zrealizować nasz cel na ten sezon i ligę zakończyć ?na pudle?.

Zawodnicy byli zmotywowani i już od pierwszego gwizdka widać było, że chcą osiągnąć dobry rezultat. Mimo kilku doskonałych sytuacji nie zdobyliśmy jednak bramki. Piłka wiele razy o centymetry mijała ją bądź pechowo odbijała się od słupka. Z kolei w naszej bramce Michał Kamiński popisywał się udanymi interwencjami na linii bramkowej. Mimo remisu na pochwałę zasługuje cały zespół, który wprawdzie nie zdobył bramki, ale zagrał dobrze taktycznie w defensywie i nie pozwolił na zdobycie bramki przeciwnikowi, z którym jesienią przegraliśmy 4:1.
Za nami już 3 mecze rundy wiosennej w ALPN i 7 zdobytych punktów. Do końca jeszcze dużo spotkań i mamy nadzieję, że tych punktów trochę nam przybędzie.
