W niniejszym artykule przedstawiamy stan obiektu przy ul. Orlej na dzień 03 czerwca 2019.

PIŁKOCHWYTY

Prawie 100 dni temu piłkochwyty powyginały się pod wpływem wiatru. Do tej pory, walące się piłkochwyty budzą grozę. Są to stalowe, rozchwiane 6 metrowe rury, które przewracając się mogą zabić dziecko! Na dzień dzisiejszy na obiekcie: 

1. brakuje siatki od piłkochytów za obiema bramkami
2. nie zostały naprawione wadliwe piłkochwyty
3. do dnia dzisiejszego na obiekcie znajduje się przewrócony piłkochwyt

FURTKI W OGRODZENIU ZA BRAMKAMI A W ZASADZIE ICH BRAK

Do dnia dzisiejszego na obiekcie nie zostały zamontowane furtki wyjściowe za obiema dużymi bramkami, mimo że już w 2018 roku nasz klub wielokrotnie informował Urząd Miasta, że takie furtki są konieczne. Nie tylko by biegać po piłki, ale również by istniała droga ewakuacyjna w razie zagrożenia.

GRUZ PRZY WJEŹDZIE NA PARKING

Wjeżdżając na parking trzeba uważać, żeby nie zarysować auta, bowiem na samym wjeździe znajduje się wielka sterta gruzu.

DUŻE BRAMKI WYŁĄCZONE Z UŻYTKOWANIA

Do dnia dzisiejszego wyłączone z użytkowania są duże bramki na których nie tylko nie ma zamocowanej siatki, ale również brakuje słupów za bramkami, dzięki którym można napiąć siatkę. Co więcej dolna rama jest powyginana, a przecież są to nowe bramki zakupione niecały rok temu !

STARE, ZDEZELOWANE, PORDZEWIAŁE i ZDEKOMPLETOWANE ŁAWKI REZERWOWYCH Z TWARDOWSKIEGO ZOSTAŁY ZAMONTOWANE NA OBIEKCIE

Zgodnie z naszymi wątpliwościami, stare ławki rezerwowych z Twardowskiego zostały przez Urząd Miasta zamontowane na obiekcie przy Orlej. Na dzień dzisiejszy wyglądają ciut lepiej niż przed paroma miesiącami (prawdopodobnie z grubsza zostały oczyszczone, trochę je odmalowano), mimo to, w dalszym ciągu pozostawiają wiele do życzenia. Co więcej smuci nas fakt, że krzesełka tak jak i siatka na bramkach nie zostały zamontowane w barwach naszego klubu tak jak ma to miejsce na innych obiektach podlegających MOSRiROWI (ba! kolor siatki oraz ławek rezerwowych nie został skonsultowany z naszym klubem). Nie przypominamy sobie by nasz klub miał barwy żółto-niebieske (taki kolor ma siatka bramkowa) czy czerwono-niebieskie (taki kolor mają krzesełka przywiezione z Twardowskiego).

Na dzień dzisiejszy ławki rezerwowych wyglądają tak:

„TEST KLUCZA” NA MURAWIE

W ocenie stanu grzęskości murawy bardzo popularny wśród piłkarzy i zarządców tego rodzaju obiektów jest test tzw. „klucza”. W dniu dzisiejszym wypadł on negatywnie, co świadczy o tym, że gleba na obiekcie jest wysuszona i twarda, co w 2018 roku nie miało praktycznie miejsca. Zawodnicy zamiast wkrętów muszą używać obuwia z miękką podeszwą lub lanek. Gra we wkrętach na obecnym obiekcie grozi przeciążeniem mięśni i stawów. Na dodatek trawa jest zbyt długa, nieregularnie koszona, a miejscami wysuszona i nierównomiernie podlewana.

Grzyby na murawie

Na murawie obiektu znajduje się wiele małych, śliskich i trujących grzybów, które dla dzieci stanowią niebezpieczeństwo. Na próżno szukać jakiejkolwiek informacji na ten temat na tablicy ogłoszeń czy ogrodzeniu boiska, bowiem takiej nigdzie nie ma. Te grzyby były już w zeszłym roku. Informowaliśmy zarządcę obiektu – MOSRiR, że należy przeprowadzić odgrzybianie. Jak widać do tej pory żadnych zabiegów odgrzybiających obiekt sportowy nie przeprowadzono.

Teren pod klubowy kontener nadal nie przygotowany

Od zeszłego roku nasz klub opłaca MOSRiROwi faktury za dzierżawę terenu pod postawienie konteneru na sprzęt sportowy. Niestety do dnia dzisiejszego teren pod kontener nie został należycie przygotowany przez MOSRiR. Teren w tym miejscu jest niestabilny, zapadający się pod wpływem obiążenia a ustawienie na nim kontenera może spowodować zapadnięcie się kontenera. Ba! W miejscu początkowym, zaproponowanym przez MOSRiR, na którym mieliśmy ustawić kontener, stoi na tę chwilę pełno innych kontenerów. Czy ktokolwiek w Urzędzie Miasta możne nam wyjaśnić tą zagadkę ? Zresztą po co mamy stawiać kontener na sprzęt piłkarski, skoro MOSRiR wysłał nam pismo, w którym informuje, że obiekt obecnie nadaje się do zajęć ogólnorozwojowych.

W KOŃCU NA OBIEKCIE SĄ WYMALOWANE LINIE 🙂

W końcu na obiekcie zarządca wymalował linie i na dzień dzisiejszy jest to chyba jeden z niewielu plusów całego obiektu. Szkoda tylko, że obiekt nie nadaje się do gry…