
Dramat po szczecińsku ! AQUILA 1-8 Ehrle !
WSTYD ! ŻENADA ! KOMPROMITACJA ! SCHOWAJCIE GŁOWY W PIACHU !
Tak fatalnego wyniku w meczu ligowym nasz klub nie odnotował nigdy w swej historii. To po prostu była rzeź.
Zacznijmy od tego że kadra na ten mecz była bardzo mocno przetrzebiona kontuzjami, urazami i wyjazdami. Chociaż sztab do tej pory nie wie co dzieje się z Jakubem Ostrowskim oraz Kamilem Kacperskim. Obaj mieli być wzmocnieniem naszego klubu a tymczasem przepadli jak kamień w wodę.
Na bramce stał 17-letni David Godzieliński. Nasz nowy nabytek nie wiedzieć czemu stresuje sie na sama myśl grania na poziomie A klasy. No ale jak się trenuje w takim wieku w kratkę to tak jest. To jest piłka seniorska a nie jakieś rozgrywki dzieci i młodzieży.
Zacznijmy od tego że plan na to spotkanie był bardzo dobry. Pierwsze 30-35 minut było bardzo dobrze zagrane. Prezentowaliśmy się solidnie w obronie jako cały zespół i wyprowadziliśmy groźne ataki raz za razem.
I tak w okolicy 25 minuty zdobywamy bramkę na 1-0 !! Niestety chyba część zawodników za bardzo uwierzyła we własne umiejętności, cześć zatkało kondycyjnie a bramkarz się… Przestraszył że można tu coś osiągnąć. I od 35 minuty to goście do końca meczu zdobywali bramkę za bramką.
Najwięcej akcji tworzyli nasza lewa strona. No ale jak zawodnicy się nie wracają, nie zamykają przestrzeni to tak jest.
Bramka na 1-1 to jakieś kuriozum i nie powinna nigdy wpaść. David weź się za treningi. Do lecącej w górze piłki trzeba wyskoczyć, złapać lub wypiąstkować, krzyknąć moja I się nie bać. To są właśnie te detale.
Bramka na 1-2 to kolejne kuriozum. Jakieś zabawy przed polem karnym, kiwanie się obrońców zagrywanie koniny, przeciwnik przejmuje ostra piłka w pole karne… No i szacunek do napastnika Ehrle. Tak się złożyć nożycami i w powietrzu skierować piłkę w samo okno to klasa mistrzowska. Widać, że to trenowane było !!
O pozostałych bramkach szkoda pisać. Wspomnijmy na koniec że od około 75 minuty przy stanie 1-5 wchodzi 2 rezerwowych. I zamiast dodać sił i powalczyć, szczególnie w obronie to stoją i się gapią jak przeciwnik napędza akcje. No jaja!!! I w tym czasie przeciwnicy zdobywają 3 bramki. Noo kuriozum totalne.
Ehrle to solidny zespół. Gratulujemy wygranej!
P. S a my takim podejściem to się tylko kompromitujemy. Zawodnicy mają u nas wszystko: rehabilitację, przekąski przed I po meczu, napoje, wodę, buty sportowe, czyste stroje meczowe z nazwiskami, 2 treningi w tygodniu na trawce, sprzęt treningowy i piłki na każdym treningu. Mamy organizację jak w minimum 3 lidze a mimo to dla zawodników jest to za mało i chciwość ich zżera. Znajdźcie sponsora co wyłoży pieniądze na pensje to będą pensje i diety, jeżeli ktoś myśli że to takie proste to się myli. Ale czekamy na oferty. Bo już nas to trochę męczy ciągle słuchanie że się nie chce trenować i grać bo tam płacą 100 złotych a gdzie indziej 200.