
Podsumowanie drugiego tygodnia Deichmann Cup (11.05.2013r.)
W sobotę, 11 maja na boiskach Szkoły Podstawowej nr 16 przy ul. Chobolańskiej w Szczecinie rozgrywana była druga kolejka turnieju Deichmann Cup 2013, w której brali udział młodzi zawodnicy Aquili reprezentujący barwy Portugalii w kategorii U-9.
Podobnie jak w poprzedniej kolejce spotkań nasi zawodnicy podeszli do meczów z pełnym zaangażowaniem, tocząc równorzędne pojedynki z drużynami innych krajów, odnosząc kolejne już zwycięstwo, tym razem nad Hiszpanią (przypomnijmy, że w poprzedniej kolejce odnieśliśmy w pełni zasłużone zwycięstwo nad Czechami).
Ekipę Hiszpanii pokonaliśmy 3:1 po bramkach: zdobytej wspólnie przez obrońcę Jakuba Koziarka i napastnika Michała Stefaniaka, kolejnym golom napastnika Błażeja Sowińskiego oraz napastnika Piotra Łukaszewicza. Pozostali zawodnicy: Paweł Leśniak, Dawid Przybylski, Jakub Misiura, Konrad Brończyk mieli ogromny udział w naszym niekwestionowanym zwycięstwie. Także rodzice wspierając i gorąco dopingując naszych najmłodszych zawodników przyczynili się do kolejnego już sukcesu.
Najważniejsze, że gra w piłkę sprawia ekipie Aquili prawdziwą przyjemność. Ze zwycięstw cieszymy się, z porażek wysuwamy wnioski na przyszłość, a każdą chwilę przerw pomiędzy meczami nasi zawodnicy wykorzystują na doskonalenie strzałów, techniki i trening propriocepcji. Być może właśnie dzięki w pełni profesjonalnemu podejściu do tego ostatniego elementu treningowego chłopcy do domów wracali jedynie z siniakami, zadrapaniami oraz potłuczeniami unikając naprawdę poważnych kontuzji pomimo przyzwolenia sędziów na bardzo ostrą, zdaniem trenerów na zdecydowanie zbyt ostrą grę, której nie usprawiedliwia nawet stawka turnieju.
Mamy nadzieję, że w następnych kolejkach sędziowie zwrócą szczególną uwagę na zasady fair-play, zatrzymają grę widząc płaczącego sześcio- czy siedmiolatka, a nawet, że sami od czasu do czasu pochylą się nad maluchem pomagając mu w zawiązaniu plączącego się między nogami rozwiązanego sznurowadła czy w założeniu buta, który zgubił w ferworze walki.